ul. Koletek 11, 31-069 Kraków, Polska
RENEGADES GARAGE
BLOG
Każdy, absolutnie każdy mył przynajmniej raz swoje auto własnym sumptem. Osiągnięte efekty były proporcjonalne do zaangażowania oraz uzależnione od zastosowanych metod. Jak dobrze i bezpiecznie umyć samochód, by długo cieszył wzrok?
1. Analiza
W pierwszej kolejności musimy zdać sobie sprawę, z jakimi zabrudzeniami będziemy się mierzyć. Jeżeli nasze auto jest tylko delikatnie okurzone, czy ubłocone to możemy od razu przejść do etapu mycia. W przypadku, gdy nasze nadwozie jest mocno zabrudzone lub przygotowujemy się do jego zabezpieczania (czy korekty lakieru), to warto pokusić się o pełna procedurę.
2. Dekontaminacja
Gdy na nadwoziu wykryjemy ślady po smole, asfalcie, klejach, ptasich odchodach, martwych owadach, pyłach i sokach roślin to należy w pierwszej kolejności przeprowadzić dekontaminację właściwymi środkami pielęgnacyjnymi. Tarcie gąbką czy myjką może tutaj na niewiele się zdać, a jedynie zapewni uszkodzenie powłoki lakierniczej. W związku z powyższym sięgamy po dedykowane środki pielęgnacyjne. W zasadzie tylko od nas zależy, jakich kosmetyków użyjemy. Musimy jedynie pamiętać, że środki o niskiej jakości mogą cechować się dokładnie taką samą skutecznością lub okazać się tak agresywne, że usuną zabrudzenia organiczne uszkadzając za razem lakier. Środki stosujemy zawsze zgodnie z instrukcją, nie pozwalając im wyschnąć na nadwoziu.
3. Deironizacja
Etap ten ma za zadanie usunąć z felg i nadwozia drobiny metaliczne powstające choćby w wyniku ścierania klocków hamulcowych (efekt pylenia – mniej lub bardziej widoczny). Etap ten ma też za zadanie usunąć z nadwozia tzw. lotną rdzę. Deironizację przeprowadzamy poprzez napylenie na felgi i karoserię odpowiednich preparatów, mających za zadanie związać i odspoić drobiny metaliczne. Podobnie, jak w przypadku dekontaminacji, tak i na tym etapie nie dopuszczamy do wyschnięcia preparatów.
3. Mycie wstępne
Mycie wstępne realizujemy poprzez wysokociśnieniowe spłukanie nadwozia oraz aplikację aktywnej piany. Wybierając aktywną pianę musimy wziąć pod uwagę stopień zabrudzenia nadwozia oraz stosowane dotychczas zabiegi kosmetyczne. Warto zauważyć, że w przypadku zabezpieczenia nadwozia powłokami woskowymi lub niektórymi powłokami kwarcowymi czy ceramicznymi, stosowanie wyjątkowo agresywnej aktywnej piany może doprowadzić do całkowitego zmycia powłoki woskowej lub naruszenie innych powłok ochronnych. Myjąc samodzielnie dobieramy zatem aktywną pianę według zastosowanych zabiegów pielęgnacyjnych, a zlecając mycie informujemy obsługę o zastosowanych metodach zabezpieczenia nadwozia. Pianie aktywnej oczywiście również nie pozwalamy wyschnąć, spłukując ją po kilku minutach od nałożenia.
4. Mycie zasadnicze
Mycie zasadnicze winno w zasadzie być wykonywane wyłącznie myjką wykonaną z odpowiednich materiałów (np. myjki i rękawice datailingowe), które z jednej strony zapewniają odpowiednią skuteczność mycia, a z drugiej nie stanowią zagrożenia dla nadwozia. Źle dobrane akcesorium myjące zatrzymuje na swojej powierzchni drobiny odspojone od karoserii, przez co przy kolejnych ruchach powoduje uszkodzenie powłoki lakierniczej poprzez tworzenie mikrozarysowań (choćby znane świrxy – koliste zarysowania tak często występujące na maskach czy dachach). Nic nie stoi na przeszkodzie, by źle dobrana czy źle obsługiwana myjka dokonała jeszcze większych zniszczeń.
By ustrzec się powyższego stosujemy akcesoria odpowiedniej jakości nie zapominając o częstym płukaniu myjki czy rękawicy. Na tym etapie idealna będzie metoda „na dwa wiaderka”, gdzie w jednym utrzymujemy roztwór wody z szamponem, a w drugim wodę do płukania myjki. Dobór szamponu dokonujemy znów w odniesieniu do sposobu zabezpieczenia nadwozia naszego samochodu. Szampon powinien mieć neutralny odczyn PH oraz nie zagrażać ewentualnej powłoce ochronnej. Warto również zadbać, by zastosowany szampon regenerował powłokę woskową, przedłużając jej trwałość. Po zakończonym myciu nadwozie oczywiście dokładnie spłukujemy.
5. Decyzja
Na tym etapie powinniśmy podjąć decyzję, czy realizujemy szerszą procedurę pielęgnacyjną, czy ograniczamy się jedynie do podstawowego mycia. Jeżeli procedurę kończymy, przechodzimy do osuszenia nadwozia odpowiednimi ręcznikami. Jeżeli natomiast działamy dalej, możemy zastosować głębokie oczyszczenie lakieru glinką detailingową, co pozytywnie wpłynie na trwałość później nałożonej powłoki woskowej. Po glinkowaniu oczywiście nadwozie musimy ponownie umyć.
6. Woskowanie
Zakładamy, że auto mamy już osuszone. Jeżeli na etapie mycia nie stwierdziliśmy efektu „kropelkowania” wody na karoserii oznacza to, że najprawdopodobniej dotychczasowa powłoka woskowa już się zdezaktywowała. Warto zatem zabezpieczyć karoserię odpowiednim woskiem. Na tym etapie mamy do wyboru szereg budżetowych wosków pielęgnacyjnych czy koloryzujących, woski miękkie detailingowe oraz oczywiście woski twarde – tu uniwersalne, zabezpieczające lub detailingowe. Dobierając produkt warto zadać sobie pytanie czy oczekujemy wyjątkowej trwałości powłoki woskowej, super wyglądu, czy w miarę możliwości jednego i drugiego. Celem podpicia look'u najlepiej stosować combo – selant oraz odpowiedni wosk detailingowy, przeznaczony do naszego koloru nadwozia. Natomiast, gdy zależy nam na długotrwałości i wysokim poziomie ochrony, lepiej zastosować nawet kilkuwarstwowo wosk zabezpieczający, o podwyższonej wytrzymałości.
7. Polerowanie
Jest to najprawdopodobniej najprzyjemniejszy element pielęgnacji samochodu. Gdy wosk już odpowiednio podeschnie (gdy wyschnie całkowicie przyjemność polerowania zamienia się niestety w gehennę), czystą i delikatną ściereczką dokładnie polerujemy element, aż osiągnie odpowiednią gładkość i blask. Od tego, jakiego dokonaliśmy przygotowania powierzchni oraz jak dobraliśmy kosmetyki, a w szczególności wosk będzie zależał końcowy rezultat.
8. Utrzymanie
Tutaj warto dodać, że udanie się po pierwszym deszczu tak dopieszczonym wozem na myjkę ciśnieniowa pobliskiej stacji lub wizyta na myjni automatycznej w momencie zniweczy cały podjęty wysyłek. By efekt trwał jak najdłużej, pielęgnację auta należy przeprowadzać według wyżej określonego schematu lub korzystać z myjni ręcznej zamawiając mycie detailingowe.
Mamy nadzieję, że powyższy skrócony manual przybliżył nieco zagadnienie podstawowej pielęgnacji, na jaką twój samochód zdecydowanie zasługuje. Jeżeli nie masz czasu ani ochoty poświęcać sobotniego popołudnia na mycie samochodu lub nie masz warunków na jego przeprowadzenie zadzwoń do nas. Z przyjemnością zaopiekujemy się twoim wozem.
Używamy plików cookies by ciągle ulepszać nasz serwis i dostosowywać go do Twoich oczekiwań. Jeśli nie wyrażasz zgody na ich używanie, zmień ustawienia swojej przeglądarki. Szczegóły znajdziesz w naszej polityce prywatności.